Nikt chyba raczej jeszcze się nie zastanawiał i nie próbował ustalić, odkąd w Japonii ludzie zajmują się numizmatyką. Zapewne nigdy się tego nie dowiemy, ale z materiału jaki przetrwał do naszych czasów wiadomo, że już w XVIII wieku w Japonii istniał rynek numizmatyczny.
Dowodem na to jest Shinpan kaisei. Kosen nedantsuke. Narabi ni bantsuki, czyli Ulepszone i uzupełnione wydanie katalogu starych monet wraz z wyceną i określeniem stopnia rzadkości, który został wydany w roku 1799 w Nagoyi przez Kumeya Yago, czyli rodzinne przedsiębiorstwo zajmujące się zapewne wydawnictwami numizmatycznymi. Tytuł już zdradza, że jest kolejnym wydaniem katalogu jakiegoś wcześniejszego, mniej dokładnego lub niezaktualizowanego. Publikacja zawiera wyobrażenia monet (keszowych) oraz amuletów keszowych. Każdy z nich jest opatrzony ceną oraz kwalifikatorem rzadkości. Katalog ma charakter wybiórczy, ponieważ prezentowane w nim numizmaty, to praktycznie same monety uznawane za rzadkości w tamtych czasach. Skąd jednak wiadomo, co było drogie i poszukiwane na ówczesnym rynku? Otóż zachowały się katalogi japońskie z XIX wieku, których zawartość niemal w całości pokrywa się z opisywanym tutaj katalogiem z wyjątkiem monet popularnych.
Dowodem na to jest Shinpan kaisei. Kosen nedantsuke. Narabi ni bantsuki, czyli Ulepszone i uzupełnione wydanie katalogu starych monet wraz z wyceną i określeniem stopnia rzadkości, który został wydany w roku 1799 w Nagoyi przez Kumeya Yago, czyli rodzinne przedsiębiorstwo zajmujące się zapewne wydawnictwami numizmatycznymi. Tytuł już zdradza, że jest kolejnym wydaniem katalogu jakiegoś wcześniejszego, mniej dokładnego lub niezaktualizowanego. Publikacja zawiera wyobrażenia monet (keszowych) oraz amuletów keszowych. Każdy z nich jest opatrzony ceną oraz kwalifikatorem rzadkości. Katalog ma charakter wybiórczy, ponieważ prezentowane w nim numizmaty, to praktycznie same monety uznawane za rzadkości w tamtych czasach. Skąd jednak wiadomo, co było drogie i poszukiwane na ówczesnym rynku? Otóż zachowały się katalogi japońskie z XIX wieku, których zawartość niemal w całości pokrywa się z opisywanym tutaj katalogiem z wyjątkiem monet popularnych.
Okładka katalogu. Źródło: Luke Roberts' site on Japanese coinage
W Shinpan kaisei. Kosen nedantsuke. Narabi ni bantsuki są zawarte numizmaty zarówno chińskie, koreańskie, japońskie, a nawet moneta mandżurska Nurchaczego oraz moneta indonezyjska (też keszowa). Sposób ich odwzorowania w katalogu jest bardzo wysoki. Myślę, że wiele współczesnych wydawnictw jest gorszych pod tym względem.
Strona z katalogu. Źródło: Luke Roberts' site on Japanese coinage
Jakie informacje na temat japońskiej numizmatyki niesie ze sobą ten katalog? Na pewno rynek numizmatyczny istniaj przed 1799 rokiem. Wiadomo, że posiadał pewien poziom wyspecjalizowania. Zbieracze polowali na rzadsze okazy i byli w stanie zapłacić za nie większe sumy pieniędzy. Rynek numizmatyczny i jego potrzeby wymusiły powstanie katalogów, które pełniły rolę klucza, według którego zbieraczom było łatwiej uzupełniać kolekcje.
Zbieraczami w XVIII wiecznej Japonii byli zapewne przedstawiciele kast wyższych tzn. daimyo (szlachta) i samurajowie, względnie bogaci kupcy. Przedstawiciele tylko tych warstw społecznych mogli sobie pozwolić na drogie hobby.
Nie wiadomo w jaki sposób pozyskiwano towar na rynek kolekcjonerski, chociaż historia w pewien sposób może to wyjaśnić. Wiele rodzimych japońskich monet pochodziło z dawnych wycofanych emisji. Chińskie i koreańskie okazy dostały się do Japonii za pewne przed jej całkowitą izolacją (przed rokiem 1636), kiedy Japonia importowała ich duże ilości. Zastanawiający może być jednak fakt odnotowania w katalogu monet rzadkich i odlewanych po roku 1636. Czyżby istniał import monet z Chin na potrzeby kolekcjonerów? Nie ma na to żadnych dowodów, ale też jest to niewykluczone, ponieważ w tym czasie podobny rynek istniał w Chinach.
Myślę, że przedstawiony przeze mnie katalog zasługuje na uwagę. Gdy pierwszy raz się z nim spotkałem byłem bardzo zdziwiony jego poziomem. Nie znam podobnych przykładów z tego samego czasu z terenów Europy. Jest to wydawnictwo na pewno wyjątkowe i jestem pewien, że zainteresuje wszystkich zbieraczy monet keszowych.
Witam!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Pan zauważył, ale na Alle pojawiła się aukcja książki, która być może Pana zainteresuje (jak ją zobaczyłem od razu przypomniał mi się ten Pana post):
http://allegro.pl/katalog-monet-japonskich-starodruk-i1944960114.html
Pozdrawiam,
DagonX