Tym razem w ramach serii publikacje dostępne online (PDO) polecić chciałem artykuł "From Circulation to Mining - The Transition of Monetary System in East Asia Based on Korean Sources (918-1550)", czyli "Od obiegu do górnictwa - Przemiana systemu monetarnego Azji Wschodniej w oparciu o źródła koreańskie (918-1550)" autorstwa Jun Seong Ho. Dokument ukazał się w materiałach pokonferencyjnych "Korea and the World Economy, IX New Economic Order after the Global Financial Crisis", czyli "Korea i Światowa Gospodarka. Konferencja IX - Nowy Porządek Gospodarczy po Światowym Kryzysie Finansowym".
Szczerze przyznam, że artykuł okazał się dla mnie dość kontrowersyjny. Podejrzewam nawet, że w kilku kwestiach autorowi zabrakło dystansu i dozy obiektywizmu. Jednakże w ogólnym rozrachunku tekst jest bardzo cenny. Pomijam tu ogólnie przedstawione kwestie dotyczące stanu gospodarki państw Dalekiego Wschodu, które oczywiście są bardzo ciekawe, ale według mnie jeszcze istotniejsze są informacje związane z mennictwem koreańskim. Mam tu na myśli dokładne dane dotyczące: wielkości emisji, okresów produkcji i jej opłacalności, liczby pracowników i możliwości wytwórczych mennic, rodzajów monet (zarówno keszowych, jak i srebrnych sztabek-dzbanów i monet-grotów).
Jeśli chodzi o kontrowersje to muszę przyznać, że autor przecenia rolę Korei. Zarzuca dynastii Song, że jej brak sukcesów w handlu morskim w XI wieku był spowodowany pomijaniem Korei w swoich planach (tak jakby to był jedyny cenny zamorski partner handlowy). Trochę sobie sam przeczy, ponieważ w dalszej części opisuje wizyty kupców chińskich w Kaesong (ówczesna stolica Korei) i warunki na jakich funkcjonowali w Korei. Abstrahując jednak od tego, nasuwa się pytanie, jak dalece Chiny mogły zaufać krajowi, który zerwał z nimi stosunki dyplomatyczne na rzecz ich wroga - dynastii Liao? Myślę, że chwiejna postawa dworu koreańskiego miała wpływ na zmniejszenie intensywności wymiany handlowej. Wracając jednak do przeceniania roli Korei w historii, to w artykule często pojawiają się stwierdzenia wynoszące koreańskie dokonania militarne, gospodarcze, artystyczne i rzemieślnicze ponad inne, często opatrując je przymiotnikami w stopniu najwyższym: najsilniejszy, najlepszy, najładniejszy, itd. Jako przykład mogę podać opis sytuacji na Dalekim Wschodzie po trzeciej wojnie kitańsko-koreańskiej (1018-1022), jaki kreśli przed nami autor artykułu. Prawdą jest, że wojnę wygrała Korea. Jej druzgocące zwycięstwo w bitwie pod Gwiju (Kuju, 구주), oddaliło od niej zagrożenie ze strony nomadów z Mandżurii na wiele lat, ale autor twierdzi, że dzięki niemu Korea stała się największą potęgą militarną w Azji Wschodniej. Nie sądzę, żeby armia ówczesnej Korei mogła się równać siłą z armią Północnej dynastii Song. Myślę, że mimo klęski, Kitanowie (dynastia Liao) nadal dysponowali większymi siłami niż Koryo. Nie wspomnę już, że działania wojenne lat 1018-1022 prowadzone były tylko i wyłącznie na terenie broniącego się, czyli Korei.
Szczerze przyznam, że artykuł okazał się dla mnie dość kontrowersyjny. Podejrzewam nawet, że w kilku kwestiach autorowi zabrakło dystansu i dozy obiektywizmu. Jednakże w ogólnym rozrachunku tekst jest bardzo cenny. Pomijam tu ogólnie przedstawione kwestie dotyczące stanu gospodarki państw Dalekiego Wschodu, które oczywiście są bardzo ciekawe, ale według mnie jeszcze istotniejsze są informacje związane z mennictwem koreańskim. Mam tu na myśli dokładne dane dotyczące: wielkości emisji, okresów produkcji i jej opłacalności, liczby pracowników i możliwości wytwórczych mennic, rodzajów monet (zarówno keszowych, jak i srebrnych sztabek-dzbanów i monet-grotów).
Jeśli chodzi o kontrowersje to muszę przyznać, że autor przecenia rolę Korei. Zarzuca dynastii Song, że jej brak sukcesów w handlu morskim w XI wieku był spowodowany pomijaniem Korei w swoich planach (tak jakby to był jedyny cenny zamorski partner handlowy). Trochę sobie sam przeczy, ponieważ w dalszej części opisuje wizyty kupców chińskich w Kaesong (ówczesna stolica Korei) i warunki na jakich funkcjonowali w Korei. Abstrahując jednak od tego, nasuwa się pytanie, jak dalece Chiny mogły zaufać krajowi, który zerwał z nimi stosunki dyplomatyczne na rzecz ich wroga - dynastii Liao? Myślę, że chwiejna postawa dworu koreańskiego miała wpływ na zmniejszenie intensywności wymiany handlowej. Wracając jednak do przeceniania roli Korei w historii, to w artykule często pojawiają się stwierdzenia wynoszące koreańskie dokonania militarne, gospodarcze, artystyczne i rzemieślnicze ponad inne, często opatrując je przymiotnikami w stopniu najwyższym: najsilniejszy, najlepszy, najładniejszy, itd. Jako przykład mogę podać opis sytuacji na Dalekim Wschodzie po trzeciej wojnie kitańsko-koreańskiej (1018-1022), jaki kreśli przed nami autor artykułu. Prawdą jest, że wojnę wygrała Korea. Jej druzgocące zwycięstwo w bitwie pod Gwiju (Kuju, 구주), oddaliło od niej zagrożenie ze strony nomadów z Mandżurii na wiele lat, ale autor twierdzi, że dzięki niemu Korea stała się największą potęgą militarną w Azji Wschodniej. Nie sądzę, żeby armia ówczesnej Korei mogła się równać siłą z armią Północnej dynastii Song. Myślę, że mimo klęski, Kitanowie (dynastia Liao) nadal dysponowali większymi siłami niż Koryo. Nie wspomnę już, że działania wojenne lat 1018-1022 prowadzone były tylko i wyłącznie na terenie broniącego się, czyli Korei.
Chorągiew Królestwa Koryo. Źródło: Wikipedia |
Kolejną kontrowersją jest stwierdzenie, że dynastia Song nie dała rady stworzyć międzynarodowej waluty. Nie zgodzę się z tą tezą ponieważ bilon Północnej dynastii Song (960-1126) stał się wzorcem dla państw ościennych, a po drugie był ich przedmiotem pożądania. Trzeba tu zaznaczyć, że pozyskiwały go na potrzeby własnej gospodarki monetarnej, wrogie Songom, państwa dynastii Liao i Jin, a nawet sama Korea, zanim wyemitowała rodzime monety keszowe. Co ciekawe, koreańskie emisje z końca X wieku (pierwsze rodzime) wzorowane były na bilonie chińskim, tak aby system monetarny był kompatybilny z tym panującym w Kraju Środka. Autor wspomniał o tym fakcie stwierdzając, że Korea i Chiny razem (wspólnie) upodobniły swoje systemy pieniężne. Niestety tak nie było, źródłem wzorca bezsprzecznie były Chiny. Zalecam przymknąć oko na ozdobniki artykułu i przecedzić go, bo mimo wszystko ma swoją wartość.
Nie chcę z niniejszego posta tworzyć erraty do artykułu Jun Seong Ho, bo w końcu zniechęcę Czytelników i nikt go nie przeczyta. Zatem już na sam koniec napiszę o jeszcze jednej cennej informacji, o której wcześniej umyślnie nie napisałem. Autor wspomniał, że pierwsze koreańskie emisje monet keszowych odlewane były zarówno w brązie, jak i w żelazie. Na pierwszy rzut oka nie jest to nic dziwnego. W tym samym czasie Północna dynastia Song produkowała monety w tych dwóch rodzajach metalu zgodnie z zasadą: jeśli mennica nie może dostarczyć wymaganej ilości monet w brązie, to musi je doprodukować w żelazie. Według Jun Seong Ho, w Koryo sytuacja była inna. W 996 roku król Seongjong (成宗, 성종, 981–997) kazał odlać monetę w żelazie na potrzeby handlu z państwem Kitanów. Później, ale jeszcze tego samego roku ruszyła produkcja monet z brązu, gdzie te miały służyć do transakcji z Chińczykami. W obu przypadkach autor powołuje się na zapisy Kroniki Koryo (高麗史, 고려사, Goryeosa) skompilowanej w okresie panowania króla Sejonga (世宗, 세종) z dynastii Yi/Choseon (1418–1450). W załączonej do artykułu tabeli zestawiającej wszystkie typy monet z brązu i żelaza wyemitowanych w Korei w latach 996-1105, dwie posiadają datację wyznaczoną na rok 996, są to kwon won jung bo (乾元重寶) odpowiednio w żelazie i brązie właśnie. Co ciekawe powołując się na artykuł "The Song-Yuan-Ming Transition in Chinese History", czyli "Dynastie Song, Yuan, Ming, czyli okres przejściowy w historii Chin" autorstwa Richarda von Gahna, Jun Seong Ho utrzymuje, że obie wersje monet, na równi obowiązywały w obiegu, w odróżnieniu do państwa Songów, gdzie strefy monet z brązu i żelaza nie miały prawa się przenikać. Zmierzch mennictwa monet keszowych państwa Koryo nastąpił na początku XII wieku, kiedy do obiegu wprowadzono srebrną sztabkę w kształcie dzbana - eun byeong (銀甁, dosłownie: srebrna butelka).
Muszę przyznać, że większość powyższych informacji jest dla mnie absolutną nowością. Na pewno będę dokładniej analizował źródła koreańskie szukając dodatkowego potwierdzenia. Dlaczego? Być może przykład koreański w jakiś sposób rzuci światło na mennictwo monet żelaznych w Chinach. Dynastia Liao, a więc państwo Kitanów posługiwało się monetą z brązu, choć produkowaną w znikomych ilościach, bo około 500000 sztuk rocznie. Czyżby Korea próbowała zalać dynastię Liao podłym pieniądzem? Trzeba pamiętać, że monety żelazne traktowane były za gorsze. A może Kitanowie cierpieli na tak duży brak bilonu w swojej gospodarce, że akceptowali nawet taki typ pieniądza? Te kwestie pozostają dla mnie otwarte. Link do artykułu znajduje się pod spisem treści.
Nie chcę z niniejszego posta tworzyć erraty do artykułu Jun Seong Ho, bo w końcu zniechęcę Czytelników i nikt go nie przeczyta. Zatem już na sam koniec napiszę o jeszcze jednej cennej informacji, o której wcześniej umyślnie nie napisałem. Autor wspomniał, że pierwsze koreańskie emisje monet keszowych odlewane były zarówno w brązie, jak i w żelazie. Na pierwszy rzut oka nie jest to nic dziwnego. W tym samym czasie Północna dynastia Song produkowała monety w tych dwóch rodzajach metalu zgodnie z zasadą: jeśli mennica nie może dostarczyć wymaganej ilości monet w brązie, to musi je doprodukować w żelazie. Według Jun Seong Ho, w Koryo sytuacja była inna. W 996 roku król Seongjong (成宗, 성종, 981–997) kazał odlać monetę w żelazie na potrzeby handlu z państwem Kitanów. Później, ale jeszcze tego samego roku ruszyła produkcja monet z brązu, gdzie te miały służyć do transakcji z Chińczykami. W obu przypadkach autor powołuje się na zapisy Kroniki Koryo (高麗史, 고려사, Goryeosa) skompilowanej w okresie panowania króla Sejonga (世宗, 세종) z dynastii Yi/Choseon (1418–1450). W załączonej do artykułu tabeli zestawiającej wszystkie typy monet z brązu i żelaza wyemitowanych w Korei w latach 996-1105, dwie posiadają datację wyznaczoną na rok 996, są to kwon won jung bo (乾元重寶) odpowiednio w żelazie i brązie właśnie. Co ciekawe powołując się na artykuł "The Song-Yuan-Ming Transition in Chinese History", czyli "Dynastie Song, Yuan, Ming, czyli okres przejściowy w historii Chin" autorstwa Richarda von Gahna, Jun Seong Ho utrzymuje, że obie wersje monet, na równi obowiązywały w obiegu, w odróżnieniu do państwa Songów, gdzie strefy monet z brązu i żelaza nie miały prawa się przenikać. Zmierzch mennictwa monet keszowych państwa Koryo nastąpił na początku XII wieku, kiedy do obiegu wprowadzono srebrną sztabkę w kształcie dzbana - eun byeong (銀甁, dosłownie: srebrna butelka).
Muszę przyznać, że większość powyższych informacji jest dla mnie absolutną nowością. Na pewno będę dokładniej analizował źródła koreańskie szukając dodatkowego potwierdzenia. Dlaczego? Być może przykład koreański w jakiś sposób rzuci światło na mennictwo monet żelaznych w Chinach. Dynastia Liao, a więc państwo Kitanów posługiwało się monetą z brązu, choć produkowaną w znikomych ilościach, bo około 500000 sztuk rocznie. Czyżby Korea próbowała zalać dynastię Liao podłym pieniądzem? Trzeba pamiętać, że monety żelazne traktowane były za gorsze. A może Kitanowie cierpieli na tak duży brak bilonu w swojej gospodarce, że akceptowali nawet taki typ pieniądza? Te kwestie pozostają dla mnie otwarte. Link do artykułu znajduje się pod spisem treści.
Srebrna sztabka-dzban - koreańska moneta, w obiegu od 1101 do 1403. Okaz z Muzeum Banku Korei. |
Spis treści:
1. Wstęp
2. Faza pierwsza: Państwo Koryo i obieg pieniądza w basenie Morza Żółtego w okresie średniowiecza (993-1287)
3. Faza druga: Niedobór srebra w wiekach XIV i XV
4. Podsumowanie
1. Wstęp
2. Faza pierwsza: Państwo Koryo i obieg pieniądza w basenie Morza Żółtego w okresie średniowiecza (993-1287)
3. Faza druga: Niedobór srebra w wiekach XIV i XV
4. Podsumowanie
Spis treści w języku oryginalnym:
1. Introduction
2. The first phase: Medieval circulation in Yellow sea led by the Koryŏ dynasty (993-1287)
3. The Second phase: a Silver Shortage in 14th -15th centuries
4. Conclusion
2. The first phase: Medieval circulation in Yellow sea led by the Koryŏ dynasty (993-1287)
3. The Second phase: a Silver Shortage in 14th -15th centuries
4. Conclusion
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz