Szukaj na tym blogu

środa, 14 grudnia 2016

Odkrycie jingu kaiho na Hokkaido

W listopadzie bieżącego roku na wyspie Hokkaido archeolodzy odnotowali znalezisko monety jingu kaiho zaliczającej się do 12 antycznych monet Japonii (tzw. kochosen). Numizmat odkryto w ruinach położonych na przylądku Chashikotsu nieopodal miejscowości Shari w warstwie wydatowanej na rok 800. Znaleziska tego typu w tej części Japonii to rzadkość. Zaskakującym jest fakt, że moneta jingu kaiho na przełomie VIII i IX wieku dotarła, aż do miejsca, gdzie w tym czasie Japonii nie było.

Przylądek Chashikotsu. Źródło: Wikipedia
Jingu kaiho została odlana pierwszy raz w roku 765 i była trzecią monetą tzw. kochosenu (pierwszą była wado kaichin 708 i 720, drugą mannen tsuho 760). W tym czasie Japonia okresu Nara (710-794) swoim zasięgiem terytorialnym obejmowała wyspu Kyushu, Shikoku i większość Honshu bez jej północnej części. Nie na całym tym obszarze monety cyrkulowały swobodnie. Im dalej od centralnego ośrodka władzy, a więc od stolicy (Nara), tym ludność chętniej posługiwała się płacidłami. Początki monety w historii Japonii były bardzo bolesne. Jingu kaiho czwarta moneta wprowadzona do obiegu w Japonii nadal oswajała ludność Kraju Kwitnącej Wiśni z wynalazkiem pieniądza (przypomnę, że przed wado kaichin i mannen tsuho wprowadzona została moneta fuhonsen - niezaliczana do kochosenu).
Jingu kaiho odnaleziona na przylądku Chashikotsu. Źródło: Kuratorium Oświaty Miasta Shari
Tym czasem, Hokkaido i część Honshu niezależna od dworu w Narze były zamieszkane odpowiednio przez ludność kultur: ochockiej (przodków Ainu) i satsumon, których przedstawiciele nie tworzyli żadnych organizmów państwowych pozostając na plemiennym poziomie rozwoju. Społeczności te nie posługiwały się pieniądzem w formie bilonu. Jakie zatem funkcje w ich życiu mogły spełniać monety? Profesor antropologii Uniwersytetu Hokkaido Hirofumi Kato stwierdził, że jingu kaiho mogła być symbolem wyższego statusu społecznego. Być może osoba, którą ją posiadała była postrzegana za obytą w świecie, potrafiącą nawiązać kontakty z ludźmi z dalekich stron.
Muszę przyznać, że sytuacja ta trochę przypomina mi historię Indian z Jukonu, o której pisałem w postach: Archeolodzy natrafili na kang xi tong bao w Jukon (Kanada) i Indiańska odzież i monety keszowe.

Uczeni japońscy sądzą, że jingu kaiho pojawiła się na przylądku Chashikotsu na skutek niebezpośrednich kontaktów handlowych pomiędzy ludnością lokalną a Japonią. Wartym odnotowania jest fakt, że jest ona najdalej wysuniętym na północ znaleziskiem monety grupy kochosen.

Jingu kaiho są rzadkimi numizmatami, podobnie z resztą jak pozostałe monety antycznej grupy. Często przetapiane przy kolejnych denominacjach, o nakładach o wiele mniejszych niż ich chińskie odpowiedniczki, na rynku numizmatycznym są prawdziwymi rarytasami. Proszę jednak pamiętać, że nie są one niemożliwe do zdobycia. Czytałem kiedyś o zbieraczu z Holandii, który trafił jedną jingu kaiho w zakupionym przez siebie zestawie różnych monet keszowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz