Szukaj na tym blogu

sobota, 6 września 2025

Czoch, cash, czen, cien, sapek a może sapejka? Moneta keszowa w źródłach polskojęzycznych w latach 1818-1930. Cześć I

Wydawać by się mogło, że numizmatyka keszowa jest w Polsce dość młodą dziedziną. Prac na jej temat we współczesnych źródłach nadal jest niewiele. Stan badań w tej dziedzinie przedstawił Dariusz Marzęta na swoim blogu. Wspomina w nim artykuły prof. E. Soczewińskiego w Lubelskich Wiadomościach Numizmatycznych (1995, 2012) i P. Bohdanowicza i H. Krause z lat 2010-2011, które ukazały się na łamach pięciu numerów Przeglądu Numizmatycznego. W 2022 ukazało się pierwsze w Polsce wydawnictwo zwarte na temat monet keszowych autorstwa wspomnianego już Dariusza Marzęty. W ten sposób przedstawia się cały współczesny dorobek w tej dziedzinie, jeśli chodzi o wydawnictwa papierowe. A jak sytuacja wyglądała wcześniej? Od kiedy Polacy mogli czytać o keszówkach? Kiedy pojawiła się pierwsza wzmianka na temat monet keszowych? Zapraszam do lektury.

Niniejsza seria wpisów blogowych jest chrestomatią wszelkich wzmianek, nawet najdrobniejszych przypisów na temat monet keszowych, jakie udało mi się namierzyć w źródłach polskojęzycznych pochodzących z lat 1818-1930. Przytoczone teksty pochodzą z prac naukowych, popularno-naukowych i beletrystycznych autorów polskich i przetłumaczonych na język polski autorów zagranicznych. Kolejność cytowanych treści została uporządkowana chronologicznie od najstarszej do najmłodszej. Każdy z przytaczanych tekstów zachowałem w oryginalnej pisowni i aby ułatwić czytelnikowi poruszanie się w temacie, opatrzyłem komentarzem - dłuższym lub krótszym w zależności od wagi informacji i ilości błędów w niej zawartych. Od razu na wstępie zaznaczę, że najczęściej pojawiającą się pomyłką autorów jest informacja o biciu monet keszowych. Jest to dość powszechny błąd wynikający z nieznajomości procesu produkcyjnego tego bilonu. Monety keszowe w 99% przypadków produkowano techniką odlewu. W poszukiwaniach tekstów wykorzystałem repozytoria internetowe Polona i RCIN oraz stronę Niewiarowski.com.

Pierwsza wzmianka na temat monety keszowej niewymieniająca jeszcze jej nazwy pojawiła się w Dzienniku Wileńskim t. 2, nr, 11 wydanym w 30 listopada 1818 w artykule "Rys Cesarstwa Japonskiego, przez Franciszka Grzymałę". Na stronach 438-439 autor opisuje japoński trójmetaliczny system monetarny:

Pieniądze japońskie składają się z monety złotey, kształtu podługowato-prostokątnego, zestęplem, na którym waga jest wyrażona. Nazwiska ich są następujące; kobang stary, kobang nowy i itchip nowy. Moneta srebrna również idzie na wagę: tego rodzaju są: itaganes mający 62 jedności, nandiogin, ważący jedności takichże 7 1/2. Pieniądze miedziane są okrągłe, z małemi czworoktątnemi pośrodku dziurkami, dla nizania na sznurek: na obwodzie stępla znayduje się napis. Tail jest moneta idealna, równająca się walorowi talara, którey Japończykowie w handlu z Holendrami używają.



Skany artykułu Franciszka Grzymały: strona tytułowa i fragment o monecie japońskiej. Źródło: Polona

Opis fizyczny miedzianego bilonu na pewno charakteryzuje ówcześnie będącą w obiegu monetę kanei tsuho (寛永通寳), odlewaną z różną częstotliwością od roku 1626. Tej monecie należy oddać palmę pierwszeństwa, jako pierwszej wzmiankowanej keszówce w źródle polskojęzycznym. Niestety nazwa jej nie padła, ale pojawiły się nazwy monet-sztabek, co prawda nieco zniekształcone. Wymienione "kobangi" to w istocie złote monety-sztabki kobany (). Wspomniane "stare" to na pewno wcześniejsze emisje z lat 1601-1736, które charakteryzowały się większą wagą - 4,76 momme = 17,6g, natomiast "nowe" to mniejsze produkowane po roku 1736 3,5 mommowe (13,1g) kobany. Nazwa "itchip" zapewne odnosi się do małej złotej monety-sztabki ichibubankin (一分判金) znanej pod krótszą nazwą ichibu (1 bu) emitowanej w Japonii od roku 1599. Jeśli chodzi o srebrne monety-sztabki, to "itaganes" pozostaje dla mnie enigmą, natomiast "nandiogin" to z pewnością nanryogin (南鐐銀) o nominale 2 shu produkowany w Kraju Kwitnącej Wiśni od roku 1772. Franciszek Grzymała zapewne bazował na źródle zachodnio-europejskim. Wskazuje na to użyty przez niego dalej w tekście termin "tail" na określenie chińskiej jednostki obrachunkowej. Słowo "tail", czyli tael rozgościło się w zachodniej literaturze numizmatycznej za sprawą Portugalczyków, którzy zapożyczyli malajski termin "tahil" na oznaczenie chińskiego lianga (około 37,5 g srebra). Przy okazji wspomnę, bo słowo to będzie się jeszcze wielokrotnie pojawiać w niniejszej serii wpisów, że prace bazujące na źródłach rosyjskich stosowały termin лян, czyli zrusyfikowaną postać słowa liang. Z niego początek wzięły polskie formy: łań, łan i lana.

Awers i rewers monety kanei tsuho. Źródło: Wikipedia

Złota moneta-sztabka koban. Źródło: Wikipedia

Złota moneta-sztabka ichibubankin. Źródło: Wikipedia



Niespełna cztery i pół miesiąca po tekście Franciszka Grzymały na łamach obu czasopism, tj. Gazety Lwowskiej (nr 43 z dnia 16 kwietnia 1819, str. 171) i Gazety Warszawskiej (nr 31 z dnia 17 kwietnia 1819, str. 734) pojawiło się krótkie podsumowanie kapitału Wielkiego Banku Handlowego w Pekinie:

Kapitał wielkiego banku handlowego w Pekinie; stolicy Cesarstwa Chińskiego, wynosi 63 miliionów 500,000 funtów szterlingów (2,540 miliionów zł: Pol:). W gotowych pieniądzach; powiększey części zagranicznych, ma 20 miliionów, w akcyiach kupieckich iest 10 miliionów, w akcyiach kraiowych 18 miliionów 500,000, a w akcyiach prywatnych Cesarza 15 miliionów funt: szterl:. Ilość wydanych przez bank obligacyy i biletów, z których każdy wydaie się na 3,000 Cash (Cash iest iedyna moneta maiąca bieg w Chinach, a 3000 Cash czynią 1 funt szterling) wynosi 53 miliiony 500,000 funt: szterlingów.

Tekst powyżej notuje pierwsze w źródle polskojęzycznym użycie w stosunku do chińskiej monety terminu "cash", z którego to dziś mamy stosowane w naszym rodzimym języku formy "moneta keszowa", czy w wersji zdrobniałej "keszówka". Niestety o autorze nie da się nic powiedzieć, bo posłużył się pseudonimem X. Odniesienia do funtów szterlingów i wspomnianego "casha" bezsprzecznie wskazują, że bazował na źródle anglojęzycznym. Anglicy termin "cash" pierwotnie stosowali na określenie małych miedzianych monet emitowanych w Indiach Brytyjskich, ale z biegiem czasu, gdy interesy Albionu sięgneły Kraju Środka, termin ten przylgnął na stałe do chińskiej monety zdawkowej. I tym razem Portugalczycy okazali się pośrednikami, bo "cash" wywiódł się z portugalskiego "caixa", a ten z tamilskiego "kāsu" - nazwy południowo-indyjskiej jednostki monetarnej, który swą nazwę zawdzięcza jeszcze starszej tradycji, bo sanskryckiej "karsie" jednostce stosowanej do odważania złota i srebra. Co ciekawe, tekst przytacza też stosunek wartości funta szterlinga do monety keszowej i funta szterlinga do złotego polskiego, co pozwala określić kurs złotówki do chińskiej monety keszowej na 1:75 w roku 1819.

Ciąg dalszy w części II.