Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 stycznia 2012

Rada dla początkujących

Przeglądając oferty na naszych rodzimych portalach aukcyjnych zauważyłem, że sporym powodzeniem cieszą się imitacje monet keszowych. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy ludzie wiedzą, że kupowane przez nich numizmaty, to nie monety ani nawet ich fałszerstwa, tylko ozdoby poodklejane od różnego rodzaju lampionów czy kociołków. Zauważyłem również, że nawet współczesne chińskie amulety keszowe osiągają wysokie ceny jak na polską numizmatykę keszową. Wiem na pewno, że wśród kupujących są tacy, którzy potrzebują wyżej wymienionych wyrobów do geomancji feng shui lub do wróżenia z I-Cing. Osoby takie nie zastanawiają się jednak, czy monety są oryginalne.

Niech ten post zatem będzie skierowany przede wszystkim do początkujących sympatyków monet keszowych. Umieściłem poniżej cztery zdjęcia, które pozwolą Czytelnikom uniknąć bezwartościowych, z punktu widzenia kolekcjonerskiego, imitacji monet. Pierwsze dwa zdjęcia przedstawiają awers i rewers ozdoby odklejonej od chińskiego kociołka na świeczki. Widziałem podobne imitacje również na lampionach, figurkach (najczęściej żabach) oraz w pamiątkowych zestawach dla turystów (są zapakowane po kilka  sztuk; pojawiają się czasem na naszych bazarach).


Awers i rewers imitacji monety z czasów dynastii Qing. Proszę zwrócić uwagę na powierzchnię awersu. Żadna z oryginalnych monet nie ma takich kropek na swej powierzchni.

Drugim typem imitacji są współczesne amulety keszowe sprzedawane jako monety. Zauważyłem, że na polskich aukcjach nikt (z jednym wyjątkiem) nie rozróżnia amuletów od monet. Kolejne zdjęcia przedstawiają trzy przykłady tego typu numizmatów.


Awersy i rewersy trzech współczesnych amuletów keszowych.

Jak uniknąć zakupu tego typu imitacji? Zakup książkę zanim kupisz monetę! Literatura fachowa zawiera wiele koniecznych do identyfikacji informacji. Polecam katalogi, które notują odmiany kaligrafii poszczególnych typów monet. Pozwolą one zbieraczom ominąć nawet trudne do rozpoznania fałszerstwa. Polecam także serwis Zeno.ru, w którym można znaleźć mnóstwo skanów i zdjęć monet oryginalnych i fałszerstw.

Na zakończenie pozwolę sobie dać Czytelnikom jeszcze jedną radę zaczerpniętą ze znanej książki Ryszarda Kiersnowskiego Moneta w kulturze wieków średnich. Autor zauważył, że monety azjatyckie, szczególnie te z Dalekiego Wschodu nie posiadają innych elementów graficznych, niż tylko napisy. Jeżeli chodzi o monety keszowe, to jest to w 99% prawda, bowiem tylko nieliczne posiadają jakieś inne wyobrażenia. Zatem drodzy Czytelnicy, jeśli na aukcji zobaczycie "monetę keszową" pokrytą chińskimi zodiakami, smokami, żółwiami lub innymi wyobrażeniami zwierząt, roślin lub stworów mitycznych to na 99% będzie to amulet lub inna tego typu imitacja.

2 komentarze:

  1. witam

    ciekawy blog - kilka razy zerkałem na monety chińskie ale nieznająca się na tym nigdy nie zdecydowałem się na kupno...

    polecam do zajrzenia na mój blog (co prawda dopiero co założony ale powoli się rozkręcam)

    http://senatusconsulto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Znakomita strona, zawierająca przydatne informacje dla początkujących.

    OdpowiedzUsuń