18 stycznia 2016 roku media południowokoreańskie informowały o odkryciu 50 monet huo quan (po koreańsku 화천 - hwacheon) w grobowcu w mieście Gwangju. Jednocześnie w moje ręce trafiła publikacja "Money, Traditional Korean Society" (pol. "Pieniądze. Tradycyjne koreańskie społeczeństwo") autorstwa Won Yuhana, która rzuciła więcej światła na początki pieniądza w Korei. Pomyślałem sobie, że będzie to dobry moment, by zaktualizować informacje, które napisałem w poście: Wioska Toseong i pojawienie się monet keszowych w Korei. Dodam także, że o monecie huo quan (odlewana na początku naszej ery) poświęciłem post: Huo quan
Money. Traditional Korean Society - Won Yuhan |
Zacznijmy po kolei. Co nowego wnosi nam odkrycie monet huo quan w mieście Gwangju? Otóż lokalizacja znaleziska to południowa części Półwyspu Koreańskiego. W wiekach od końca II w.p.n.e. - IV w.n.e. było to miejsce poza zasięgiem terytorialnym Lelangu - chińskiej komanderii. Ta znajdowała się na północy. W tym czasie na południu nie było państwa koreańskiego z prawdziwego zdarzenia. Na przełomie er na południu półwyspu znajdowały się protopaństwowe organizmy plemienne: Mahan (na zachodzie), Byeonhan (na południowym wybrzeżu) i Jinhan (na wschodzie). Właśnie ne terenach Mahan znajdował się grobowiec, w którym zdeponowano monety. Badacze sądzą, że może to być dowód na to, że Mahan utrzymywało kontakty handlowe bezpośrednio z dynastią Xin (tak określa się w historiografii chińskiej rządy uzurpatora Wang Manga - wspominałem o nim również w poście poprzednim w podrozdziale: Grób z czasów Wschodniej dynastii Han). Mowa tu oczywiście o handlu drogą morską. Nie jest to wykluczone, zwłaszcza, że wcześniej odkryto monety dynastii Xin także na wyspie Jeju (największa koreańska wyspa położona na południe od półwyspu). Należy jednak pamiętać, że rządy dynastii Xin trwały bardzo krótko (9 - 23 n.e.), a jej monety odlewano jeszcze do 40 r.n.e. Zatem huo quan mogły być owocem wymiany handlowej ze Wschodnią dynastią Han i to niebezpośrednio, bo mogło się to dziać za pośrednictwem Lelangu na północy. Jednakże w tym wypadku sposób w jaki dostały się one w tamtą część półwyspu nie jest najważniejszy. Znaleziska z Gwangju i Jeju mogą dowodzić, że monety funkcjonowały na Półwyspie Koreańskim poza Lelangiem.
Zdjęcia znalezisk z grobowca w Gwangju. Źródło: www.korea.net |
Won Yuhan w publikacji "Money, Traditional Korean Society" informuje, że najstarsze monety odkryte na terenie Korei to ming dao - monety noże pochodzące z państwa Yan (chińskie państwo istniejące od XI w. p.n.e. do 207 r. p.n.e., monety noże zostały wydatowane na IV w.p.n.e.). Odkryto je na północy półwyspu blisko obecnej granicy z Chinami. Młodsze znaleziska to licznie odkrywane na zachodnim wybrzeżu Korei monety wu zhu Zachodniej i Wschodniej dynastii Han (206 - 9 p.n.e. i 25 - 220 n.e.). Autor podkreślił, że wszystkie one zlokalizowane były w strefie nadmorskiej. Na podstawie tych danych Won Yuhan formułuje tezę o bardzo ograniczonym obiegu pieniądza w starożytnej Korei. Zgadzam się z nią. Na pewno monet używano na terenie Lelangu. Było to terytorium pod chińską jurysdykcją, więc nie jest to nic dziwnego. Poza komandorią mogły one funkcjonować w nadmorskich ośrodkach handlowych, gdzie bywali kupcy chińscy. W ten sposób okoliczna ludność mogła się zapoznać z wynalazkiem pieniądza i przejąć go lokalnie. Oczywiście taki stan rzeczy dotyczyłby południowo-zachodniej części półwyspu w tym terytorium Mahan.
Czy monety przyjęły się na stałe w Korei? Niestety nie. Koreańczycy jeszcze długo nie zdobędą się na własną produkcję. Pierwsze własne monety odleją prawie tysiąc lat później, a i te się nie przyjmą za pierwszym razem. Kronika Goryeosa wspomina próbę wprowadzenia monet keszowych do obiegu. Otóż informuje o tym, iż władcy państwa Zjednoczonego Silla (inaczej zwane Późnym Silla, państwo obejmujące swoim zasięgiem cały Półwysep Koreański, istniejące w latach 668-935) importowali bardzo duże ilości bilonu z Chin. Miały to być monety dynastii Tang. Nie ma niestety żadnych źródeł zaświadczających, o tym by pieniądze się przyjęły na tamtejszym gruncie. Uczeni koreańscy sądzą jednak, że import bilonu stał się impulsem do próby produkcji własnego pieniądza - monet keszowych geonwon jungbo (pierwsza została odlana w 996 r.).
Na sam koniec dodam jeszcze, że przed odkryciem huo quan w grobowcu w Gwangju, archeologia koreańska zanotowała 19 znalezisk tych monet. Niestety nie udało mi się ustalić lokalizacji tych stanowisk. Notka prasowa jest w tej kwestii lakoniczna. Nieznane mi są także znaleziska monet keszowych z terenów na wschód od związku plemiennego Mahan. Wydaje mi się, że byłoby to dziwne, gdyby nic się tam nie trafiło ponieważ na stanowiskach z podobnej epoki archeolodzy napotykają na monety wu zhu w odleglejszej Japonii. Przyznam, że rozmawiając kiedyś z Charlsem Kelly (archeologiem rezydującym na stałe w Japonii) dowiedziałem się, że w warstwach z epoki Yayoi (300 p.n.e. - 300 n.e.) natrafiono nawet na monety rzymskie. Ot potęga starożytnego chińskiego handlu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz