Szukaj na tym blogu

czwartek, 1 marca 2018

べトナム北部のー括出土銭の調查研究 - 櫻木晋一, 三宅俊彥

W periodyku 東南アジア -歴史と文化, czyli "Azja Południowo-Wschodnia. Historia i kultura" w numerze 38 (2009) ukazał się bardzo ciekawy artykuł na temat trzech skarbów monet keszowych odkrytych w północnej części Wietnamu. Autorami tekstu są japońscy badacze 櫻木晋一 (Sakuraki Shin’ichi) i 三宅俊彥 (Miyake Toshihiko), znani z innych publikacji poświęconych numizmatycznemu aspektowi archeologii. Szczególnie zasłużoną personą w tej dziedzinie jest prof.  櫻木晋一, który jest autorem m.in. podręcznika do archeologii numizmatycznej. W przyszłości postaram się zrecenzować i tą pracę.

 
Okładka 東南アジア -歴史と文化 38(2009). Źródło: www.jsseas.org
Artykuł ベトナム北部の一括出土銭の調査, czyli "Sprawozdanie z badań nad skarbami odkrytymi w północnym Wietnamie" zawiera informacje na temat trzech depozytów monet keszowych. Każde z odkryć posiada inną datację, dzięki czemu wszystkie razem stanowią przedmiot badań o dość przekrojowym charakterze. Najstarsze znalezisko badacze określili na koniec XIV lub początek XV wieku, kolejne w chronologii ma pochodzić z przedziału XVI-XVIII w., najmłodsze natomiast z początku XIX w. Analiza składu skarbów pod względem rodzajów i pochodzenia monet pozwoliła autorom wysunąć wnioski, co do stanu przepływu pieniądza dla omawianego w artykule obszaru. Najstarszy depozyt składał się głównie z chińskich monet Północnej dynastii Song (960-1127), co potwierdza tendencje XIV/XV wieku, kiedy bilon ten często odsprzedawany był poza granice Kraju Środka na rynki cierpiące na jego brak. Wówczas keszówki trafiały do Japonii, Korei, na Malaje i oczywiście do Wietnamu. 
Jeśli chodzi o młodszy skarb (XVI-XVIII w.), to składał się on wyłącznie z marnej jakości keszówek pochodzących z nieoficjalnych emisji. Numizmatyka keszowa Wietnamu pod tym względem nie ma sobie równych. Nawet Japonia ze swoimi zagadkowymi bita-senami i Chiny z różnymi fałszerstwami z epoki nie dorównują bogactwu typów i odmian wietnamskich prywatnych emisji. Sztandarową monetą tego typu, którą wielokrotnie wspominałem i prezentowałem na tym blogu jest an pháp nguyên bảo. Jako ciekawostkę dodam, iż chyba najwięcej w tej dziedzinie dokonali Japończycy. Numizmatycy Kraju Kwitnącej Wiśni interesowali się wietnamskim bilonem już w XVIII wieku, co potwierdzają ówczesne katalogi. Mimo długiej tradycji badań i tak temat ten nadal jest słabo poznany.
W skład najmłodszego ze skarbów wchodziły głównie oficjalne emisje rodzimej Późnej dynastii Lê (1428-1788). Dodatkowo obecne były również chińskie keszówki z dynastii Qing, które w większości pochodziły z mennic prowincji Yunnan oraz japońskie kanei tsuho. Skład tego skarbu odzwierciedla sytuację monetarną Wietnamu z początku dynastii Nguyen. Kronikarze zapisali, że pierwszy jej władca (cesarz Gia Long) narzekał, że ludność z okolic Thăng Long (Hanoi) nadal woli posługiwać się monetą dawnej dynastii (Lê) lub zdobytym w handlu przygranicznym bilonem chińskim, niż jego własnym świeżo wyemitowanym pieniądzem. Przyczyną niechęci ludności północnego Wietnamu do keszówek cesarza Gia Longa były: słaba jakość ich wykonania oraz ołów, który był podstawą stopów wielu emisji. Generalnie należy podkreślić, że pieniądz taki był nietrwały. Rynek preferował solidniejszy brąz i mosiądz. Z tych samych materiałów produkowano japońskie kanei tsuho, które również eksportowano do Wietnamu w charakterze monet kupieckich, zatem i ich obecność w depozycie nie powinna dziwić. Wszystko wskazuje na to, że najmłodszy ze skarbów był czymś w rodzaju efektu tezauryzacji lepszej monety. 

Konkludując już podkreślę, że omówione odkrycia potwierdzają międzynarodowy charakter monety keszowej. W krajach nią się posługujących, na przestrzeni wieków różnie odnoszono się do obcego bilonu w obiegu. Czasem demonetyzacja przynosiła trwalsze efekty, zwykle jednak w drobnych transakcjach ludność i tak nie zwracała uwagi na jego proweniencję. Pamiątką po takim stanie rzeczy są dziś odkrycia archeologiczne, w których odnotowuje się zdeponowane razem keszówki czterech wielkich emitentów monet keszowych (Chiny, Japonia, Korea i Wietnam).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz